A orientuje się ktoś dlaczego kościół zmienił się w księgarnie?

I kawiarnię. 🙂

Kościół nadal został,w sensie budynku, kościołem tylko wierni okazali się mało wierni a przewielebni pozbawieni parafian i ich datków nie byli w stanie utrzymać tej świątyni.A politycy trzymają się daleko od kleru bo znane im jest negatywne nastawienie społeczeństwa do mieszania spraw wiary ze sprawami laickiego państwa.Tam po prostu jest rozdział państwa od Kościoła przy pełnym poszanowaniu obu stron no i nikt w czarnej sukience na świeckiej uroczystości otwarcia czegoś tam...nie biega z kropidłem i nie święci,błogosławi, wszystkiego w koło...I co ciekawe..tam niepoświęcone wszystko trzyma się kupy, a u nas...lepiej nie mówić.

Nie postrzegał bym tego tak dramatycznie. Generalnie małe zainteresowanie praktykami religijnymi było, jak w wielu miejscach w Zachodniej Europie.