Widzę że pokazano też prawdę o busiarstwie, won z busami z centrum.

Nie wiedziałem też że w przepisach kodeksu drogowego jest napisane, że kierowca autobusu publicznego w terenie zabudowanym ma pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu. Pamiętam, że kiedyś na autobusach były takie naklejki "Pomóż włączyć się do ruchu"

Autobus nie ma pierwszeństwa przy włączaniu się do ruchu. W kodeksie jest napisane, że kierowca osobówki widząc autobus sygnalizujący wyjazd z zatoczki powinien ułatwić mu wyjazd, ale nigdzie nie jest napisane, że musi to zrobić.

A co myślisz Wiroosie o tym rowerzyście blokującym 2 pasy ruchu, bo akurat w tym wypadku zgadzam się z prowadzącym program.

Tam jest miasteczko studenckie, jest Park Jordana, przez które można spokojnie przejechać 😲 W życiu bym się nie pchał na Aleje 😏

Ja dziś miałem ochotę ochrzanić gościa. Jedzie przed mną i obaj wjeżdżamy na stacje paliw. Na stanowisku dwa dystrybutory i zamiast łoś podciągnąć do przodu do tego pierwszego to gdzie zatrzymuje sie przy bliższym. Musiałem księcia ominąć i cofać do dystrybutora. Zero wyobraźni i kultury.

Ustawa z dnia 1 stycznia 1998

Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest
obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się,
aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się
do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje
kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki
na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może
wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu
się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu
drogowego.

Jest obowiązany, czyli inaczej ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa autobusowi, czyli inaczej, bezwzględnie musi przepuścić autobus.

YogY, masz rację. Pisałem z pamięci, nie oglądając jeszcze filmiku, a tam właśnie przypomnieli mi o tym przepisie.

Co do rowerzysty, to już lepiej by zrobił gdyby jechał tylko buspasem, bo blokowałby (spowalniałby) tylko jeden pas ruchu.

Ja kiedyś jechałem buspasem i autobus usiłował mnie z niego zepchnąć. Kierowca zrównał się ze mną, zwolnił do mojej prędkości mając mnie w połowie swojej długości, następnie zaczął zbliżać się krawężnika. Było to 17.10.2006r między 15 - 17 obok polskiego Radia. #autobusu BF328 (o ile dobrze zapisałem) Później na skrzyżowaniu jak go dogoniłem (bo autobus jedzie bardzo wolno i rowerem można go wyprzedzić) kierowca mnie zbluzgał, że jak ja śmie jechać jego pasem.

Co do pana z TVP3 to chyba nikt tak nie jeździ jak on zaleca w swoich programach. Sam chyba też tak nie jeździ. Bardzo trudno by było jeździć 100% z przepisami, o ile jest to w ogóle możliwe. Takie mamy drogi i takie mamy przepisy.

Doprawdy❓ A moim zdaniem niczego takiego nie mówią w tym programie, czego bym nie mógł spełnić podczas poruszania się po krakowskich ulicach. Tak więc chyba nie jest tak najgorzej.

Oglądam ten program dość regularnie. Często zalecenie prowadzącego, z praktyce są nierealne.

Chyba bym zwariował jakbym miał stać w korku aż do linii przerywanej, wiedząc że mam skręcać w prawo i mając po prawej bus-pas...

Noo rzeczywiście... nic nie mówili o patrzeniu w lusterko przy zmianie pasa 😛